Po skończonej imprezie Pyromagic 2018 (piszę o niej tutaj), prosto ze Szczecina pojechałem do Międzyzdrojów. Nie wybrałem się tam bynajmniej po to, żeby leżeć plackiem na plaży, bo tego nienawidzę. Nienawidzę się opalać, więc bierne leżenie cały dzień na plaży nie jest dla mnie.
Tag: fotografia
Historia jednego zdjęcia – zachód słońca nad Warszawą
Odkąd wróciłem z Zakopanego, nigdzie się nie wybierałem. Po pierwsze dlatego, że miałem sporo pracy. Po drugie, dopadła mnie alergia na pyłki i nie puszczała przez prawie dwa miesiące. Nie miałem zatem ochoty, ani tym bardziej siły na jakąkolwiek aktywność związaną z blogiem.